Joanna Szalona – miłość silniejsza niż śmierć

W czasach Tudorów miłość była najmniej istotnym elementem małżeństwa. Polityka matrymonialna nie uwzględniała takiego szczegółu w swoich strategicznych rozgrywkach. Niemniej jednak zdarzały się małżeństwa, w których tłumione i pomijane pożądanie budziło się z tak nieopanowaną siłą, że przejmowało całkowitą kontrolę nad losem pary, a czasem nawet całego narodu.

Portret Joanny Szalonej. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Powszechnie znane jest burzliwe małżeństwo nieobliczalnego i kochliwego Henryka VIII Tudora i jego pierwszej żony Katarzyny Aragońskiej. Los nie dał mu szczęśliwego zakończenia. Król, gdy jego namiętność i oddanie wobec żony z obłąkańczą wręcz mocą przeniosły się na młodą dwórkę, unieważnił ślub z Katarzyną. W tym celu zerwał z Rzymem, stając na czele utworzonego na własne potrzeby Kościoła anglikańskiego. W konsekwencji wszedł w poważny dyplomatyczny zatarg ze Stolicą Apostolską i cesarzem Karolem V, siostrzeńcem niechcianej żony. Ofiarą miłości padła także starsza o sześć lat siostra upokorzonej Katarzyny Aragońskiej, matka wspomnianego Karola – Joanna I Kastylijska zwana Szaloną.

Wykształcona dama

Hiszpańska księżniczka urodziła się 6 listopada 1479 r. w Toledo, jako trzecie dziecko Królów Katolickich, Izabelli I Kastylijskiej i Ferdynanda II Aragońskiego. Była dzieckiem wyjątkowo inteligentnym i pracowitym, ale przy tym dość poważnym, nerwowym i drażliwym, szukającym bardziej samotności niż towarzystwa. Joannę od najmłodszych lat przygotowywano do roli królowej, która poślubi władcę spoza Hiszpanii. Tak jak całe jej rodzeństwo, Joanna odebrała doskonałe dworskie wykształcenie. Jej edukacją zajmowali się m.in. dwaj wybitni włoscy humaniści Antonio i Alessandro Gerardino, hiszpańska uczona Beatriz Galindo oraz dominikanin Andres de Miranda. Joanna czytała literaturę klasyczną i chrześcijańską, była też niezwykle muzykalna, świetnie grała na klawikordzie i monochordzie. Pięknie poruszała się w tańcu, któremu zawdzięczała wspaniałą figurę i grację. Poznawała zasady dworskiej etykiety, uczyła się haftu, szycia, rysunku i jeździectwa. Księżniczka nad wyraz łatwo przyswajała wiedzę, płynnie władała aż sześcioma językami obcymi: łaciną, francuskim, kastylijskim, katalońskim, leońskim i galicyjsko-portugalskim. Studiowała prawo cywilne i kanoniczne, matematykę, filozofię, genealogię, heraldykę i historię. Mówi się, że Joanna była najzdolniejszym i najbardziej utalentowanym dzieckiem władców Hiszpanii.

Joanna i jej rodzice – Ferdynand Aragoński i Izabela Kastylijska. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Joanna I Kastylijska, jedna z najlepiej wykształconych kobiet Europy, w 1496 r. została zaręczona z Filipem I Pięknym, arcyksięciem Austrii i księciem Burgundii. Był on synem samego króla Niemiec Maksymiliana I Habsburga, przyszłego cesarza rzymskiego. Rodzice Joanny szukali w ten sposób sojusznika dążącego – tak jak oni – do ograniczenia potęgi Francji. Podobne cele przyświecały również późniejszym małżeństwom ich młodszej córki Katarzyny Aragońskiej z synami Henryka VII Tudora. W połowie sierpnia 1496 r. szesnastoletnia Joanna opuściła ojczyznę i udała się w podróż morską do Flandrii, by połączyć się ze swoim narzeczonym. Jej powściągliwa uroda, wdzięk oraz otaczająca ją aura tajemniczości zadziałały na Filipa Pięknego niczym najsilniejszy miłosny eliksir. Strzała Amora trafiła jednocześnie w spragnioną miłości księżniczkę, która od pierwszego wejrzenia całkowicie straciła głowę dla pociągającego narzeczonego. Młoda para zadurzyła się w sobie bez pamięci. Opanowany dziką żądzą książę nie chciał czekać na ślub, który miał się odbyć dwa dni później. Pilnie wezwany ksiądz pobłogosławił ich związek, dzięki czemu Joanna i Filip mogli radośnie skonsumować swoje małżeństwo jeszcze tego samego popołudnia. Oficjalna uroczystość kościelna odbyła się 20 października 1496 r., co przypieczętowało ich związek i porozumienie dwóch królestw.

Kontrakt ślubny Joanny Szalonej i Filipa Pięknego, Hiszpania 1495 roku. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Małżeństwo Joanny i Filipa

Wrażenie, jakie na Filipie wywarła jego oblubienica, było spektakularne, ale okazało się głównie zmysłowym pożądaniem. Mimo niezwykle silnego fizycznego przyciągania i erotycznego dopasowania młodej pary, małżonkowie byli nieszczęśliwi. Wydaje się, że osiemnastoletni, uwodzicielski książę, ochoczo korzystający z niezwykłego powodzenia u kobiet, nie był w stanie nawiązać głębszej, emocjonalnej więzi z żoną. Wierność małżeńska, zwłaszcza w politycznie zaaranżowanym związku, nie mieściła się w jego egotycznym systemie wartości. Dla nieprzytomnie zakochanej i wyjątkowo wrażliwej dziewczyny był to kompletny wstrząs. Zdrady Filipa Pięknego stawały się powodem coraz częstszych awantur między książęcą parą. Liczne bliskie kontakty arcyksięcia z kobietami stanowiły dla niego normę i naturalne, osobiste prawo, które w tamtej epoce nikogo nie gorszyło. Nie rozumiał pretensji żony, a kłótnie i pełne furii sceny zazdrości, które na stałe zagościły w ich życiu, męczyły go i złościły. Zniechęcony karał Joannę, tygodniami omijając jej sypialnię. To wpędzało ją w jeszcze większą rozpacz, wywołując stany ciężkiej melancholii i napady nerwowego omdlenia. Mimo ciągłych konfliktów i frustracji towarzyszących ich pożyciu, Filip i Joanna w ciągu dziewięciu lat doczekali się aż szóstki pięknych, zdrowych dzieci, które dożyły wieku małżeńskiego. Kastylijska księżniczka z wyjątkową łatwością rodziła kolejnych potomków, którzy w przyszłości mieli zasiąść na tronach Europy. Cztery ich córki zostały królowymi, a dwóch synów otrzymało tytuł cesarski.

Joanna i jej mąż Filip otrzymują dary od hiszpańskich poddanych. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Polityczny awans

Śmierć starszego rodzeństwa Joanny (Jana w 1497 r. i Izabeli w 1498 r.), a także małego siostrzeńca Miguela w 1500 r. sprawiły, że księżniczka, która do tej pory była trzecia w kolejce do tronu, niespodziewanie stała się nową księżną Asturii i pierwszą dziedziczką hiszpańskiej Korony. W maju 1502 r. para, pozostawiając we Flandrii trójkę swoich dzieci (Eleonorę, Karola i Izabellę), przybyła do Hiszpanii w celu zatwierdzenia Joanny jako sukcesorki. Filipa uznano jedynie za małżonka dziedziczki, a nie za przyszłego króla, co mocno rozczarowało i uraziło młodego Habsburga. Ponadto ceniący zabawę i swobodę wesoły Filip męczył się na pełnym surowych zasad dworze Królów Katolickich. Liczba nabożeństw, w których musiał uczestniczyć, nużyła go i psuła mu humor. Niezwykle drażnił go również własny teść Ferdynand, który mocno naciskał na niego, by ten porzucił sojusz z Francją na rzecz hiszpańsko-habsburskiej koalicji przeciwko królowi Ludwikowi XII. Wzajemne relacje coraz bardziej się pogarszały. W grudniu 1502 r. Filip postanowił jak najszybciej powrócić do Flandrii. Nie zważał przy tym na prośby rodziców Joanny, by pozostali w Hiszpanii na stałe. Wyraził jedyne zgodę na to, by ze względu na zaawansowaną czwartą ciążę żony zostawić ją u rodziców aż do rozwiązania. Joanna, na wieść o podjętych bez jej udziału decyzjach, wpadła w szał, wdając się w gwałtowną kłótnię ze swoim mężem. Po jego wyjeździe pogrążyła się w potwornym smutku i żalu. Dopiero urodzenie synka Ferdynanda Habsburga w lutym 1503 r. pomogło jej otrząsnąć się z depresji, dając nadzieję na rychłe połączenie z ukochanym mężczyzną. Izabela i Ferdynand woleli jednak zatrzymać córkę w kraju, twierdząc, że jej miejsce, jako sukcesorki, jest w Hiszpanii. Brak pozwolenia na wyjazd nasilił u Joanny napady melancholii. Rozpaczała z zazdrości, rozmyślając nad niewiernością Filipa i wyobrażając sobie jego potencjalne kochanki. Awantury, jakimi hojnie raczyła swoją matkę, doprowadziły do odosobnienia jej w zamku Medina del Campo. Zimna w obyciu Izabela, zatrwożona ognistym temperamentem córki, miała nadzieję, że w ten sposób pomoże jej wrócić do emocjonalnej równowagi. W czasie gdy Joanna trafiła pod klucz, dotarł do niej list od Filipa Habsburga, w którym ten nalegał na jej szybki powrót. Uszczęśliwiona rozpoczęła gorączkowe przygotowania do podróży, gwałtownie przerwane przez jej matkę, która rozkazała zatrzymać córkę w zamku. Gdy księżna zobaczyła, że nie jest w stanie opuścić twierdzy, wpadła w niepowstrzymaną furię, po czym odmówiła powrotu do komnat, spędzając zimną noc na dziedzińcu. Krzyczała i odgrażała się wszystkim, którzy próbowali wywrzeć na nią jakąkolwiek presję. W ten sposób wymusiła na matce obietnicę, że ta odeśle ją do męża. Mimo to Izabela zwlekała z odprawieniem córki, aż do momentu, gdy jej zięć wysłał do Hiszpanii specjalnego emisariusza, który wreszcie w maju 1504 r. sprowadził Joannę do siebie. Izabela Kastylijska zrozumiała wreszcie, że jej córka bardziej niż władzy, bogactwa i zaszczytów pragnie Filipa Pięknego. Początkowa radość ze spotkania szybko jednak minęła i upojne chwile zaczęły znów nabierać niezwykle burzliwego i dramatycznego charakteru. Z czasem pojawiły się pogłoski o szaleństwie Joanny, szczególnie po tym, gdy wytropiwszy jedną z metres Filipa, z wściekłości obcięła jej długie włosy. Zaczęła nawet stosować czary i magiczne eliksiry miłosne sporządzane przez jej mauretańską służącą. Gdy wzburzony mąż odprawił pokojówkę i rozkazał zamknąć żonę w jej komnatach, Joanna rozpoczęła strajk głodowy. To przełamało złość Filipa, który bojąc się o jej zdrowie, czym prędzej pogodził się ze swoją połowicą. Niestety, po krótkim zawieszeniu broni gwałtowne małżeńskie kłótnie i niepowstrzymane wybuchy złości księżnej rozgorzały na nowo.

Syn Joanny i Filipa, Ferdynand. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Gra o tron

W 1504 r. schorowana Izabela zmarła na raka. Zgodnie z jej ostatnią wolą rządy w Kastylii, w razie niezdolności Joanny do objęcia tronu, miał przejąć Ferdynand II, jej ojciec. Decyzja ta stała się początkiem kryzysu sukcesyjnego i bezdusznych rozgrywek między nieznoszącymi się nawzajem Ferdynandem II Aragońskim a Filipem I Pięknym. Obydwaj zaciekle i bez skrupułów na zmianę upubliczniali skrajnie różne opinie na temat psychicznego zdrowia nowej królowej, wykorzystując je dla własnych politycznych celów. Mimo jej ostrego sprzeciwu pomijali ją przy podejmowaniu decyzji, trzymając pod strażą. Bezradna i zrozpaczona Joanna doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że stała się narzędziem zimnej gry o jej własny tron. Ostatecznie, bez jej obecności i wbrew jej woli, ojciec i mąż podpisali traktat, w którym wykluczyli ją z rządów, uznając za niezrównoważoną psychicznie. We wrześniu 1506 r. przebywający w kastylijskim mieście Burgos dwudziestoośmioletni Filip zachorował nagle na tyfus. Żona natychmiast zjawiła się przy jego łóżku. Pielęgnowała go w czasie choroby, zapominając o wszystkich animozjach. Gdy 25 września 1506 r. po sześciu dniach choroby Filip zmarł, pozostawił Joannę w ciąży z ich szóstym dzieckiem, córką Katarzyną, przyszłą królową Portugalii.

Czarna legenda

Nagła śmierć ukochanego wpędziła królową w rozpacz. Trudno było jej rozstać się z jego martwym ciałem, od którego nie chciała odejść. Zabalsamowanego Filipa pochowano czasowo w zakonie, niedaleko Burgos. Mówiono, że Joanna codziennie otwierała trumnę, by pieścić zwłoki najdroższego męża. W rzeczywistości trumnę otworzono tylko jeden raz, pięć tygodni po śmierci Filipa Pięknego, w związku z pogłoskami, że jego szczątki zostały skradzione. Na widok ciała mężczyzny jej życia, nieukojona w żalu Joanna przywarła ustami do jego zimnych stóp. Z krypty musiano wyprowadzać ją siłą. Znana jest również opowieść o tym, że zazdrość królowej o męża nie ustała nawet po jego śmierci. Zgodnie z rozkazem Joanny miała być ona jedyną kobietą, która mogła zbliżać się do zwłok Filipa. Prawdopodobnie była to jednak decyzja czuwających przy zmarłym mnichów, niechętnych kobiecemu towarzystwu. Powszechna jest również demoniczna legenda, która łączy w sobie wszystkie krążące o Joannie plotki. Dotyczy ona prowadzonego przez nią konwoju, podróżującego tylko nocą, który przy blasku pochodni przewoził zmarłego Filipa do Granady. Oszalała ciężarna królowa miała na każdym postoju otwierać trumnę, całować zwłoki i odpędzać od męża potencjalne rywalki. Siła tych opowieści była tak duża, że jej ojciec Ferdynand I, a po nim syn Karol V byli w stanie przetrzymywać Joannę w zamku Tordesillas, już do końca życia pozbawiając ją władzy.

Oddanie Joanny wobec jej najbliższych, a przede wszystkim wobec męża, którego pokochała wręcz miłością szaloną, uczyniło z niej symboliczną ofiarę miłości. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Matka Joanny, Izabela Kastylijska, doskonale radziła sobie jako silna monarchini, sprawując realną władzę w państwie i umiejętnie dzieląc się nią z mężem Ferdynandem. Jej córka, mimo wielkich zdolności intelektualnych, nie poszła w jej ślady. Całą swoją energię i uwagę poświęciła niewierności Filipa, co z równą mocą uderzyło w nią samą. Zrobiła coś, czego kobiecie tej epoki nie wolno było czynić – stanęła w obronie równości własnej płci. Zatraciła się w braku zgody na pobłażliwość wobec zarezerwowanej dla mężczyzn swobody obyczajowej. Ówczesna kobieta postrzegana była bowiem w zupełnie innych kategoriach niż mężczyzna. Nikt wszakże nie próbował odizolować lub uznać za niebezpiecznego obłąkańca Henryka VIII, który oskarżał kolejne żony o zdradę i posyłał je na szafot. Niestety jej niepohamowana zazdrość, napady złości i autodestrukcyjna miłość obrosła czarną legendą, którą w znacznym stopniu kreowali mężczyźni jej życia – dwaj zaciekli rywale i bezwzględni polityczni gracze – ojciec i mąż.