Wyprawy krzyżowe i architektura sakralna

Krzyżowcy byli reprezentantami świata chrześcijańskiego w walce o Jerozolimę i najświętsze relikwie. Przekonanie takie wyrażała sztuka, architektura, ornamentyka oraz rzeźba. Bazylika Świętej Marii Magdaleny w Vézelay we Francji stanowi połączenie stylu romańskiego i gotyckiego. Dla ruchu krzyżowców było to znaczące miejsce, ponieważ to tu Bernard z Clairvaux  w pełnych pasji kazaniach nawoływał do wzięcia krzyża podczas drugiej krucjaty i stąd na trzecią krucjatę wyruszyli Ryszard Lwie Serce i król Francji Filip II August.

Portal Bazyliki Świętej Marii Magdaleny w Vézelay. Wikimedia Commons.

Tympanon kościoła przedstawiający Chrystusa i apostołów nawołuje do szerzenia Ewangelii, zbawienia narodów, uzdrawiania chorych i walki z szatanem. Podkreśla potęgę Boga i marność człowieka. Jego wymowa odbiega od typowych portali kościołów na szlakach pielgrzymkowych, zwykle odnoszących się do kwestii eschatologicznych, Zbawienia i Sądu Ostatecznego. Można więc potraktować przedstawiony tympanon jako alegorię wypraw krzyżowych i misji Kościoła. Oczywiście kościołów powstałych w czasach wypraw krzyżowych zachowało się mnóstwo. Na terenie całej Europy templariusze budowali świątynie w kształcie rotundy, nawiązujące stylem do Bazyliki Grobu Świętego. W Paryżu na rozkaz Ludwika IX w XIII wieku powstała wspaniała Sainte-Chapelle, która miała mieścić relikwie przywiezione z wypraw (niezwykle cenne relikwie Chrystusa, między innymi Jego koronę cierniową).

Co do samej Bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie, to stanowi ona kolejny przykład mieszanki stylów. Powstała w IV wieku, później była wielokrotnie zniszczona, a po odbiciu miasta z rąk muzułmanów w 1099 roku krzyżowcy wznieśli nową świątynię, ukończoną w 1149 roku. Obecnie świątynia nie jest wyłączną własnością żadnego z Kościołów chrześcijańskich, co nie znaczy, że ta koegzystencja przebiega pokojowo (w 2008 roku doszło do walki na pięści między mnichami ormiańskimi i greckimi). Niemniej od XIX stulecia trwa zasada utrzymania „niezmienionego stanu rzeczy” i opiekują się nią duchowni katoliccy (franciszkanie), ormiańscy i grecko-prawosławni. Stąd też eklektyczny charakter wystroju jej wnętrza i kaplice utrzymane w różnych stylach.

Zasadnicza część świątyni pochodzi właśnie z czasów krzyżowców, jest zbudowana na planie krzyża łacińskiego, a fasada w stylu romańskim posiada dwa portale (jeden został zamurowany przez Saladyna). Drugiej bramy do dziś strzegą przedstawiciele dwóch muzułmańskich rodów, którzy posiadają przyznany im w XIII wieku przywilej jej otwierania i zamykania. Kolejne pokolenia dobudowywały i naprawiały zniszczenia bazyliki powstałe w wyniku trzęsień ziemi i pożarów.

W tym czasie w łacińskim Królestwie Jerozolimskim znajdowało się piętnaście katedr. W samej Jerozolimie działali artyści wywodzący się z różnych tradycji, na przykład złotnicy syryjscy zajmowali prawą stronę rynku w pobliżu Bazyliki Grobu Świętego, a lewą – łacińscy. Wyroby metalowe z tego okresu łączą elementy islamskiej estetyki z chrześcijańską tematyką. Niektóre dzieła noszą nawet inskrypcję wskazującą, że wykonał je muzułmański artysta na zlecenie chrześcijanina. Stąd też cenne dzieła sztuki – np. krucyfiksy – wykonane na zlecenie kościołów w Europie miały podkreślać ich związek z Ziemią Świętą.

Innym bezcennym miejscem Jerozolimy jest Wzgórze Świątynne (w czasach biblijnych nosiło ono nazwę Moria, co po hebrajsku oznacza Wybrane przez Jahwe), gdzie mieści się Kopuła na Skale i meczet Al-Aksa. Wzgórze otoczone jest wysokim murem z 15 bramami, przy czym nie-muzułmanie mogą wchodzić jedynie przez dwie z nich. Na wzgórzu znajdują się miejsca kultu, święte dla przedstawicieli trzech religii: judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Uważa się, że to tu znajdowała się Świątynia Salomona, a w czasach krzyżowców meczet Al-Aksa stał się pałacem templariuszy. Gdy Jerozolimę odbiły wojska Saladyna, Kopuła na Skale znowu stała się meczetem.

Wizerunek Chrystusa Pantokratora. Zdj. Krzysztof Loska.

Wnętrze świątyni bogato zdobią mozaiki, marmurowa posadzka i granitowe kolumny oraz inskrypcje z Koranu. Charakterystyczna złota kopuła stała się inspiracją dla budowania wielu meczetów na całym świecie jako jeden ze znaków rozpoznawczych architektury islamskiej.

Niemniej gdy Saladyn wkroczył do Jerozolimy, zachwycił się tym, jak krzyżowcy upiększyli miasto, które przypominało „rajski ogród” o pięknych pałacach z kolumnami ozdobionymi kamiennymi liśćmi, wyłożonych posadzkami z marmurowych płytek.

Wśród licznych kościołów zbudowanych za czasów krzyżowców należy wymienić przede wszystkim bazylikę Świętej Anny w Jerozolimie, która w swej długoletniej historii (oryginalną kaplicę zbudowano w V wieku) pełniła funkcję kościoła, kolegium szafickiego i ponownie świątyni katolickiej. Została zbudowana w stylu romańskim i poświęcona jest rodzicom Matki Boskiej.

Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem pochodzi z IV wieku, lecz w czasach wypraw krzyżowych dokonano wielu zmian w strukturze świątyni, wymieniono strop i dach, pojawiły się wspaniałe mozaiki na ścianach, a na kolumnach freski przedstawiające świętych. Najważniejszym miejscem kultu jest Grota Narodzenia oraz inne groty, m.in. świętego Józefa. Kolejnym istotnym miejscem jest Grota Patriarchów w Hebronie, gdzie podobno mieści się grób Abrahama, Izaaka, Rebeki oraz Jakuba, jednak jest ona czczona od najdawniejszych czasów. W okresie krucjat krzyżowcy zburzyli znajdujący się tu meczet i postawili kościół. Później Saladyn pozwolił chrześcijanom kontynuować ich praktyki religijne, mimo że budowla znów zyskała status meczetu. Podobnego losu doświadczyła katedra Świętego Jana Chrzciciela w Gazie – po zdobyciu miasta przez krzyżowców meczet przekształcono w kościół, wspomnianą właśnie katedrę. Pieczę nad miastem sprawowali templariusze. Gdy miasto znów przeszło w ręce arabskie, katedrę ponownie przekształcono w wielki meczet. Taki sam los spotkał katedrę Świętego Jana Chrzciciela w Ramli i wiele innych. Na górze Tabor krzyżowcy wznieśli benedyktyński klasztor obronny. Został on zniszczony przez sułtana Bajbarsa w XIII wieku, a później, za czasów Imperium Osmańskiego, zbudowano tu klasztor franciszkański. Katedra Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie powstała znacznie wcześniej, niż na tym terenie władzę objęli krzyżowcy. Średniowieczna katedra była wyjątkowo bogato zdobiona, co potwierdzają ówczesne źródła i kroniki, lecz ostatecznie budynek zburzyły wojska muzułmańskie. Zachowała się jedynie kaplica przy wejściu do Groty Zwiastowania. Później powstał tu kościół franciszkański, na którego miejscu ostatecznie postawiono bazylikę.

Katedra w Monreale. Zdj. Krzysztof Loska.

Normanowie na Sycylii

Inne przykłady niezwykłych dokonań architektonicznych z czasów krzyżowców znajdują się na Sycylii – chodzi mianowicie o Kaplicę Palatyńską (Cappella Palatina) i kompleks katedralny w Monreale, niedaleko Palermo. Pierwsza ze wspomnianych budowli znajduje się w Pałacu Normanów i pierwotnie była prywatną kaplicą króla Sycylii, Rogera II, którego płaszcz koronacyjny opisywaliśmy nieco wcześniej. Kaplica pochodzi z XII wieku, początkowo była budowlą wolno stojącą, lecz gdy rozbudowywał się pałac królewski, stała się jego częścią. Kaplica łączy elementy normańskie, bizantyjskie, arabskie i sycylijskie, nawy kaplicy dzielą granitowe kolumny, a kopułę i ściany zdobią kunsztowne mozaiki – dzieło artystów sprowadzonych z Bizancjum. Wizerunek Chrystusa Pantokratora, czterech aniołów i archaniołów zdobi kopułę. Sufit wykonano z drewna cydrowego, a zdobienia przedstawiające sceny z życia codziennego są zapewne dziełem artystów arabskich, podczas gdy posadzka – murarzy rzymskich Cosmatich. Napisy na ścianach wykonano w języku greckim i łacińskim. Kaplica oszałamia ilością złota i precyzją wykonania.

Drugie z miejsc, Monreale w pobliżu Palermo, również robi kolosalne wrażenie, właśnie ze względu na kunszt wykonawczy i wyraźne przenikanie się kultur. Tu również postać Chrystusa Pantokratora w stylu bizantyjskim łączy się z misternymi zdobieniami i scenami z Biblii, które uwieczniono na górnych kondygnacjach katedry.

Katedrę wzniósł normański monarcha – Wilhelm II, chcąc zniwelować wpływy swego głównego przeciwnika politycznego – arcybiskupa Palermo – Waltera Ophamila (Gualtiera Offamiglia). Powstał kompleks budowli, obejmujący zamek królewski, klasztor i katedrę. Szybkość prac budowlanych musiała być zdumiewająca. Wiemy, że w owych czasach katedry budowano bardzo długo, tymczasem katedrę Monreale wzniesiono zaledwie w 10 lat. Podobnie jak Kaplica Pallatyńska, katedra stanowi przykład harmonijnej i spójnej wizji architektonicznej, gdzie elementy architektury i sztuki normańskiej, bizantyjskiej i arabskiej (widoczne znów w detalach zdobniczych) tworzą oszałamiający efekt. Godne uwagi są również zachowane (choć nie oryginalne) krużganki.

Przyglądając się opisanym dziełom, można dojść do wniosku, że to właśnie w normańskiej sztuce na Sycylii udało się osiągnąć coś niewyobrażalnego dla samych krzyżowców i ich przeciwników – liczyła się sama sztuka, a nie jej pochodzenie, które zaczęło mieć znaczenie dopiero później, gdy w II połowie XIII wieku sztukę klasyfikowano i dzielono na muzułmańską, chrześcijańską czy saraceńską – „naszą” lub „obcą”. Póki co, to właśnie na Sycylii czy – na mniejszą skalę – w Syrii i Anatolii sztuka użytkowa czy architektura zgrabnie i harmonijnie łączyła różne wpływy i nikomu takie przenikanie kultur nie przeszkadzało.

Po upadku Królestwa Jerozolimskiego pod koniec XII wieku ogromna część dorobku artystycznego regionu uległa zniszczeniu, a wpływy krzyżowców ograniczały się teraz do kilku miast nad Morzem Śródziemnym. Taki stan utrzymywał się do upadku Akki w 1291 roku. Jednak z tamtego okresu nie zachowało się wiele przedmiotów, a te, które przetrwały, wykazują wielki wpływ sztuki islamskiej (Mameluków) i mongolskiej.

Meczet Al-Aksa w Jerozolimie. Pixabay.com, rwayne307.

Literatura

Tymczasem w Europie powstawała literatura zainspirowana wyprawami krzyżowymi, choćby iluminowane kroniki krucjat, takie jak dzieło Wilhelma z Tyru Historia rerum in partibus transmarinarum gestarum, opisujące dzieje pierwszej wyprawy krzyżowej i Królestwa Jerozolimskiego, czy Historia Regum Britanniae Geoffreya z Monmouth. Kościelne i świeckie elity nie mogły pogodzić się z utratą Ziemi Świętej, więc w XIV i XV, a nawet w XVI wieku często powracano do tematu krucjat. Część z dzieł służyła celom propagandowym, podkreślając wyższość chrześcijaństwa nad islamem. Inne, takie jak The Travels of Sir John Mandeville, ujawniały fascynację odmiennością kultury chrześcijańskiej i innych religii, choć wizerunek Saracenów zwykle wyrażał rodzime lęki i obawy przed Innymi czy fantazje na temat egzotycznych postaci, zawsze jednak stanowiących zagrożenie dla chrześcijańskiego bohatera utworu. W literaturze nawiązywano również do rzeczywistych zdarzeń (Jerozolima wyzwolona Tassa) czy postaci (Ryszard Lwie Serce), choć równie często pojawiała się postać fikcyjnego króla Artura – krzyżowca i zwycięzcy, oraz jego rycerzy Okrągłego Stołu (La Morte Darthur sir Thomasa Malory’ego). Oczywiście nie sposób pominąć Pieśni o Rolandzie, francuskiego eposu rycerskiego (chanson de geste) z XI wieku, która opowiada o starciu kultury chrześcijańskiej i muzułmańskiej w czasach Karola Wielkiego i jego wyprawy przeciwko Saracenom do Hiszpanii. Nieco mityczna postać Rolanda podobno wywierała głęboki wpływ na pątników pielgrzymujących do Santiago de Compostela. Wyrażała ideał rycerza chrześcijańskiego, który – wierny władcy – ginie za wiarę. Wątki wypraw krzyżowych pojawiają się również w Opowieściach kanterberyjskich Geoffreya Chaucera, zwłaszcza w Prologu, Opowieści Rycerza czy Opowieści Mnicha. Nieco orientalistyczną perspektywę, podkreślającą wyższość kultury europejskiej, przyjmują tacy  autorzy jak Robert Daborne (A Christian Turned Turk) czy Thomas Goffe (The Raging Turk, or Bajazet the Second). Podobne wątki pojawiają się u bardziej znanych dramaturgów z XVI  i XVI wieku – znajdziemy je u Thomasa Kyda (The Tragedye of Solyman and Perseda), Christophera Marlowe’a (Tamerlan Wielki, Żyd z Malty), a nawet u Williama Szekspira (Otello). W XVIII wieku zaczęto przypominać anonimowe średniowieczne romanse, a literatura XIX wieku, zafascynowana średniowieczem, idealizowała samą ideę krucjat, chociaż przedstawiała krzyżowców jako zacofanych i ograniczonych okrutników, co jawnie kontrastowało z obrazem muzułmanów – bohaterskich, inteligentnych i tolerancyjnych. Wizerunek taki można znaleźć choćby w powieściach sir Waltera Scotta, lecz późniejsi krytycy nie zostawili na tej jednostronnej i błędnej wizji suchej nitki. Wyrazem  upowszechnionego w XIX wieku podejścia do islamu niech będzie wzmianka o wizycie niemieckiego cesarza Wilhelma II przy grobie Saladyna (pod którego przywództwem wojska muzułmańskie odbiły Jerozolimę w 1187 roku) – otóż zobaczywszy, w jak opłakanym stanie znajduje się nagrobek Saladyna, cesarz kazał go odrestaurować na swój koszt. W ten sposób przyczynił się do rozbudzenia zainteresowania postacią Saladyna wśród samych muzułmanów.

Wiek XX obfitował w wiele powieści wykorzystujących przygodowy i sensacyjny aspekt wypraw krzyżowych oraz atmosferę tajemniczości, a więc liczne odwołania do krucjaty dziecięcej, templariuszy czy zagłady katarów (Krucjata dziecięca. Mroczna tajemnica średniowiecza Gary’ego Dicksona czy Najświętsza wojna. Krucjata przeciwko albigensom i bój o chrześcijaństwo Marka Gregory’ego Pegga). Mamy tu również powieści autorów polskich: Zofii Kossak-Szczuckiej (Krzyżowcy, cztery tomy), Źródło Mamerkusa Leszka Białego czy Bramy raju i dwie inne historie Jerzego Andrzejewskiego.

Oprócz typowych wątków romansowych i przygodowych (Trubadur króla Ryszarda Gore’a Vidala, Glina i popioły Zoé Oldenbourg, Sylvia Bryce Courtenay) warto wymienić bardziej oryginalne pozycje, takie jak choćby powieść Poula Andersona, w której autorowi udało się połączyć z krucjatami wątki inwazji obcych z kosmosu (The High Crusade, 1960), a która doczekała się adaptacji filmowej w konwencji komediowej (Podniebna krucjata, 1994). Niemniej największym osiągnięciem literackim pozostają z pewnością powieści Umberta Eco Baudolino (wyd. pol. 2001), gdzie bohater opowiada własną wersję zdarzeń trzeciej krucjaty, i Wahadło Foucalta (wyd. pol. 2002). W drugiej z wymienionych autor rozwija i bawi się różnymi teoriami spiskowymi powstałymi na gruncie legendy o templariuszach, które wielu współczesnych chętnie traktuje jako prawdę objawioną. Powieść zmienia się w autoironiczną rozprawę o granicach fikcji, boleśnie dotykających tych, którzy ją tworzą.

W reakcji na wydarzenia z 11 września 2001 roku i wojnę w Iraku powstała sztuka teatralna Richard the First Gary’ego Gravesa, wystawiona w Berkeley w 2012 roku. Inne utwory dramatyczne odnoszące się do krucjat to głównie dramaty anglojęzyczne: The Innocents’ Crusade Keitha Reddinga (1993), czy nawet opery: Armida Judith Weir (2005) i The Children’s Crusade Murraya R. Schafera (2009).