Wilczyca z Francji: skandal w wieży Nesle

Królowa Izabela – Wilczyca z Francji © Wikimedia Commons.
Królowa Izabela – Wilczyca z Francji.
© Wikimedia Commons.

Bez skrupułów ujawniła romanse swoich bratowych, przyczyniając się tym samym do upadku dynastii Kapetyngów i wybuchu wojny stuletniej. Sama, wzgardzona i upokorzona przez męża homoseksualistę, nie potrafiła wykazać ani krzty zrozumienia dla kobiet równie nieszczęśliwych w małżeństwie jak ona.

Mściwy kuzyn

Izabela Francuska (1295–1358) nie była łagodną owieczką, o czym wymownie świadczy jej przydomek – Wilczyca z Francji. Jedni badacze twierdzą, że otrzymała go od swoich współczesnych, inni zaś o autorstwo tego określenia posądzają Szekspira, największego za Tudorów specjalisty od (anty)reklamy. Podobne niejednoznaczności występują również w powieściach historycznych. I tak, Maurice Druon w piątym tomie swojego kultowego cyklu Królowie przeklęci ukazał nieszczęśliwą królową, ponad wdzięki której angielski król Edward II przedkładał przystojnych faworytów, zaś Ken Follett w Świecie bez końca wykreował postać żądnej władzy uzurpatorki, która nie waha się zamordować męża i manipulować synem, nieletnim Edwardem III. W dodatku, ku obrzydzeniu tego ostatniego, uprawia pozamałżeński seks z lordem Mortimerem.

A jaka naprawdę była Izabela? Czy można chociażby po części spróbować nieco łaskawiej ocenić jej wizerunek? Rzecz jasna psychologiczny, bo co do tego, że była kobietą ładną, nie ma wątpliwości. Urodę odziedziczyła zapewne po ojcu, Filipie Pięknym (1268–1314), który również przekazał jej w genach cechy właściwe tyranom. A że Izabela miała w sobie tyle dumy i ambicji, co trzej starsi bracia[1] razem wzięci, nie mogła spokojnie patrzeć, jak żony przyprawiają im rogi.

O potajemnych schadzkach bratowych z kochankami doniósł Izabeli kuzyn, Robert dʼArtois (1287–1342), który w tym celu wybrał się nawet do Anglii. I chociaż nie ma na to pewnych dowodów, prawdopodobieństwo jego udziału w ujawnieniu zdrady wydaje się bardzo duże. Po pierwsze, przyjaźnił się z Izabelą i był z nią w stałym kontakcie, a po drugie – miał w tym osobisty interes. Podkopując reputację Joanny poślubionej królewiczowi Filipowi oraz Blanki wydanej za Karola, najmłodszego z królewskich synów, chciał się zemścić na ich matce i zarazem swojej ciotce, hrabinie Mahaut, która zagarnęła niegdyś należny mu po ojcu tytuł i rodowe hrabstwo Artois. A że była niewiastą mającą posłuch u samego króla i nie przebierała w środkach (to od jej poczynań wzięło się podobno powiedzenie: „iść do celu po trupach” ), nie miał innego wyjścia i musiał posłużyć się jej własną bronią – okrucieństwem. Afera nie mogła bowiem zakończyć się dla niewiernych kobiet inaczej niż tragicznie.

Plotki o orgiach z ich udziałem, odbywających się w położonej naprzeciw Luwru wieży Nesle, krążyły już od jakiegoś czasu. Oskarżenie synowych króla bez niepodważalnego dowodu było jednak zbyt ryzykowne i aby zdobyć takowy, Izabela i Robert dʼArtois musieli obmyślić subtelną intrygę.

Wieża Nesle. © Wikimedia Commons.
Wieża Nesle była świadkiem wielu skandali. © Wikimedia Commons.

Gorzka zemsta

W maju 1313 roku Izabela przyjechała wraz z mężem, Edwardem II, do Paryża, gdzie z tej okazji zorganizowano szereg wystawnych bankietów i widowisk. W trakcie jednego z nich, satyrycznego przedstawienia teatru marionetek, ofiarowała swoim braciom oraz ich żonom ozdobne sakiewki. Celowo wybrała takie, które mogły nosić zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Na efekt nie musiała długo czekać. Jakiś czas później, już po powrocie do Anglii, dwie z nich zauważyła u braci Waltera i Filipa dʼAunay, którzy przybyli na wyspę we francuskim orszaku.

Aby nie spłoszyć zwierzyny, przybrała dobrą minę do złej gry i postanowiła czekać na stosowny moment. Sprawa była zbyt delikatna, więc zamiast poinformować ojca o romansach bratowych w liście, wolała zapodać mu wieści osobiście. Taka okazja nadarzyła się na początku 1314 roku, gdy obrażona na męża, który w miejsce zamordowanego kilkanaście miesięcy wcześniej Piersa Gavestona wziął sobie kolejnego kochanka, przyjechała z ponad rocznym synem[2] do Francji. Nie chciała zostawiać go pod opieką zdegenerowanego jej zdaniem Edwarda II, a fakt, że urodziła mu później jeszcze troje dzieci, wynikał z poczucia obowiązku dynastycznego i nie świadczył ani o miłości, ani o pojednaniu małżonków.

Przede wszystkim chciała prosić ojca o wywarcie nacisku na męża, który od lat na oczach dworu okazywał jej jawne lekceważenie i nawet pozwalał, aby szydzili z niej jego faworyci. W chwili ślubu w 1308 roku była zbyt młoda i niedoświadczona, żeby skutecznie się bronić. Poza tym na dworze panoszył się wówczas arogancki Piers Gaveston, dla którego Edward II totalnie stracił głowę. Szykanowana i sukcesywnie okradana z klejnotów, którymi monarcha zwykł obdarowywać ulubieńców, przepłakała wiele nocy. Teraz jednak dojrzała, jako matka następcy tronu nabrała pewności siebie i postanowiła – przynajmniej spróbować – rozprawić się z ferajną wyperfumowanych kochanków króla. Jej walka o godność miała trwać wiele lat i ostatecznie zakończyła się w 1326 roku, gdy wraz ze zbuntowanym przeciwko Koronie lordem Mortimerem najechała Anglię, pokonała nielicznych stronników męża i zmusiła go do abdykacji na rzecz czternastoletniego syna. Gdy kilka miesięcy później uwięzionemu Edwardowi II wsadzono w odbyt rozżarzony metalowy pręt, ku zgorszeniu poddanych nie kryła się ze swoim związkiem z Mortimerem. Dowodem jej występnej miłości miała być ciąża, która rozsierdziła syna – już pełnoletniego – do tego stopnia, że kazał matkę zamknąć w klasztorze, a jej kochanka obedrzeć ze skóry. Dosłownie.

Ilustracja z XV-wiecznego manuskryptu przedstawiająca Izabelę i Mortimera. © Wikimedia Commons.
Ilustracja z XV-wiecznego manuskryptu przedstawiająca Izabelę i Mortimera. © Wikimedia Commons.

Nieszczęsna Izabela dopiero wtedy zrozumiała, jaki los zgotowała ongiś bratowym. Na myśl, że skończy pod kluczem jak one, być może zaczęła żałować ujawnienia ich małżeńskiej zdrady. A przynajmniej tak chce Maurice Druon w poświęconym Wilczycy z Francji piątym tomie Królów przeklętych. Zanim jednak dane jej było poznać rozkosze prawdziwej miłości, bardziej liczyła się rodowa duma i honor zdradzonych braci. Kiedy więc na początku 1314 roku przybyła do Paryża, zwierzyła się ojcu ze swoich podejrzeń. Ten zaś, jak zawsze skrupulatny, nakazał wszczęcie śledztwa. Ujawnienie romansu synowych było równoznaczne z wizerunkową katastrofą dynastii i stawiało pod znakiem zapytania legalność pochodzenia ich dzieci.

Zdrada ujawniona

Podwładni, którym Filip Piękny nakazał śledzić synowe, niebawem donieśli, że uwiły sobie miłosne gniazdko w wieży Nesle. Tej samej, do której zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach matka Izabeli miała zwyczaj zwabiać urodziwych studentów. Jeśli wierzyć plotkom, pozbył się jej Filip, który takiej ujmy na honorze po prostu nie mógł zdzierżyć. Straszne? Nie, zważywszy na skalę zbrodni, których król dopuścił się na setkach templariuszy. A skoro nie wahał się podnieść ręki na zakonników i oskarżyć o herezję samego papieża Bonifacego VII, usunięcie niewygodnej żony nie było żadnym wyczynem. Niemniej własnej hańby nie zapomniał i na cudzołożnice stał się okropnie cięty.

Natychmiast kazał synowe przesłuchać. W toku śledztwa ujawniono, że Małgorzata Burgundzka i Blanka, córka Mahaut dʼArtois, od trzech lat spotykają się z braćmi dʼAunay. Filip był kochankiem Małgorzaty, natomiast Walter romansował z Blanką. Temperamentna Małgorzata, która w małżeństwie z następcą tronu nie czuła się spełniona i której kłótliwy Ludwik (nie bez kozery nadano mu taki przydomek) raczej nie umilał życia, nie potrafiła okazać skruchy. Ośmieliła się nawet stwierdzić, że żadnej zdrady nie było i że wszelkie pomówienia są wynikiem spisku uknutego przez Izabelę i Roberta dʼArtois.

Czy mogło tak być? Czy angielska królowa chciała zapewnić swojemu synowi tron Francji? Kilkanaście lat później będzie go przecież przekonywała do sięgnięcia po koronę dziadka. Mało jednak prawdopodobne, aby przewidziała, że już w roku 1328 wygaśnie główna linia Kapetyngów. Śmierć ojca, braci oraz wszystkich bratanków w ciągu zaledwie szesnastu lat musiała być dla niej szokiem. Potem zaś zwyczajnie próbowała wykorzystać sytuację.

Miniatura z wizerunkiem Edwarda II. © Wikimedia Commons.
Miniatura z wizerunkiem Edwarda II.
© Wikimedia Commons.

Tak czy inaczej, do intymnych związków z bratowymi Izabeli przyznali się Walter i Filip dʼAunay. Chociaż uczynili to na torturach, w owych czasach był to tak rozpowszechniony sposób rozwiązywania języków, że nikt zeznań nie zakwestionował. I nikt biedaków nie żałował, kiedy byli łamani kołem, publicznie kastrowani, żywcem obdzierani ze skóry i rozciągani końmi. Okrutna kaźń zakończyła się 19 kwietnia 1314 roku, kiedy zostali ścięci. Okaleczone ciała wystawiono później na rynku w Pontoise. Ku przestrodze.

Tymczasem Małgorzata Burgundzka i Blanka (żona najmłodszego z królewiczów, Karola) zostały z rozkazu króla ogolone, ubrane w zgrzebne worki i zamknięte w lochach w normandzkiej twierdzy Gaillard. Natomiast Joanna, żona Filipa, której nie udowodniono zdrady, a tylko ujawniono, że pomagała kuzynce i siostrze w organizowaniu schadzek, trafiła do położonego niedaleko Paryża zamku Dourdan. Kilka miesięcy później, dzięki zabiegom matki, Mahaut dʼArtois, została przywrócona do łask. Młodszej Blanki hrabina się wyrzekła, gdy ta wdała się w romans ze strażnikiem więziennym i zaszła z nim w ciążę. Ostatecznie złożyła śluby zakonne i zmarła kilkanaście lat później. Najgorszy los spotkał Małgorzatę Burgundzką. Ponieważ Ludwik ogłosił bękartem zrodzoną z ich małżeństwa córkę i po objęciu tronu potrzebował legalnego dziedzica, 15 sierpnia 1315 roku kazał ją udusić.

Izabela już dawno była w Anglii, ale uruchomionej przez nią lawiny zdarzeń nie dało się zatrzymać. Po skandalu Filip Piękny bardzo podupadł na zdrowiu. Najpewniej na skutek szoku – afera pogrzebała przecież autorytet królestwa, które stawiał na równi z cesarstwem – doznał wylewu krwi do mózgu. Po upadku z konia 4 listopada 1314 roku nie odzyskał już sił. Zmarł 29 dnia tego samego miesiąca.

Trucicielka

Jeśli wierzyć legendzie, wielki mistrz Jakub de Molay, płonąc na stosie 18 marca 1314 roku, przeklął oprawców zlikwidowanego zakonu templariuszy. Przypisywane mu słowa: „Papieżu Klemensie, królu Filipie, rycerzu Wilhelmie! Nim rok minie, spotkamy się na Sądzie Bożym!”, spełniły się co do joty. Klemens V zmarł już 20 kwietnia z powodu biegunki, Wilhelm de Nogaret (autor aktu oskarżenia) w maju, a ledwie czterdziestosześcioletni król w listopadzie. Druga część klątwy, mówiąca, że żaden z jego męskich potomków nie dożyje wieku Chrystusowego, również miała się wypełnić. I tak Ludwik Kłótliwy umarł w wieku dwudziestu siedmiu lat, jego brat, Filip Wysoki, w wieku dwudziestu ośmiu, a najmłodszy i zarazem ostatni z Kapetyngów, Karol Piękny, zmarł przed ukończeniem trzydziestego czwartego roku życia. I chociaż każdy z nich miał syna, niemal wszyscy chłopcy zmarli w niemowlęctwie. Karol, który po unieważnieniu małżeństwa z Blanką ożenił się jeszcze dwukrotnie, doczekał się nawet dwóch synów, z czego jeden dożył ośmiu lat.

Królowa Izabela przybywa do Francji. © Wikimedia Commons.
Królowa Izabela przybywa do Francji. © Wikimedia Commons.

Co sprawiło, że w tak krótkim czasie (1314–1328!) zmarło czterech królów i czterech królewiczów? Śmiertelność dzieci w średniowieczu była oczywiście ogromna, ale co stało się ze sprawnymi fizycznie synami Filipa Pięknego? Teorii na ten temat jest wiele. Kara Boża za kaźń templariuszy jest tylko pobożnym życzeniem, bo niewątpliwie ktoś losowi dopomógł. I to ktoś z krwi i kości. O otruwanie królewskich potomków już w średniowieczu podejrzewano ocalałych z pogromu templariuszy, którym z czasem darowano zasądzoną karę więzienia. Tylko czy możliwym jest, aby któremuś z nich udało się przeniknąć do najbliższego otoczenia kolejnych władców? Zwłaszcza że następcy Ludwika Kłótliwego po jego podejrzanej śmierci i równie tajemniczym zgonie jego syna, Jana Pogrobowca, byli bardzo ostrożni.

Dostęp do dworu miała jednak Mahaut, hrabina dʼArtois, pałająca żądzą zemsty za hańbę swoich córek. Wiadomo, że Izabeli nienawidziła do końca życia, i kiedy ta w 1326 roku przybyła do Francji i wdała się w romans z Mortimerem, hrabina postanowiła donieść o wszystkim Edwardowi II. Chciała, aby ukarał wiarołomną królową śmiercią albo przynajmniej zgotował jej taki sam los, jaki za przyczyną Izabeli spotkał Blankę. Nie wiedziała tylko, że Wilczyca urosła w siłę i z pomocą Mortimera szykowała się do detronizacji męża.

Izabela Francuska witana na angielskiej ziemi. © Wikimedia Commons.
Izabela Francuska witana na angielskiej ziemi. © Wikimedia Commons.

Tak więc ujawnienie cudzołóstwa bratowych przez Izabelę doprowadziło do pasma tragedii: przedwczesnej śmierci ojca i prawdopodobnie otrucia Ludwika Kłótliwego oraz jego syna, Jana Pogrobowca, przez Mahaut dʼArtois. Pozbycie się ich obu było jej na rękę, ponieważ w kolejce do tronu stał jej zięć, Filip Wysoki. Nie nacieszyła się jednak długo widokiem córki, Joanny, w roli królowej. Filip napił się zepsutej wody i zmarł po sześciu latach rządów. Czy i jego otruła? Mało prawdopodobne. Zaprzepaściłaby przecież lata wysiłków, mających na celu osadzenie na tronie którejś z córek. Może więc pozbyła się kolejnego władcy – Karola, który rozwiódł się z Blanką? Tego nigdy się nie dowiemy. Przeżyła go jednak o kilka miesięcy.

Mahaut zmarła w 1329 roku, być może otruta na zlecenie bratanka, Roberta dʼArtois, który przez lata próbował odzyskać rodzinne hrabstwo. Na próżno. Kiedy bowiem w równie tajemniczych okolicznościach zakończyła życie jej jedyna dziedziczka, Joanna, nowy król[3] z dynastii Walezjuszów nabrał podejrzeń. Chociaż byli skoligaceni i zawdzięczał Robertowi poparcie w staraniach o tron po kuzynie, pozbawił go tytułów i skazał na banicję. W ten sposób dawny sojusznik zamienił się we wroga i popierając roszczenia syna Izabeli, Edwarda III, do francuskiej korony, walnie przyczynił się do wybuchu wojny stuletniej.

Tak oto żądza zemsty doprowadziła do jednego z największych konfliktów w dziejach, po drodze unicestwiając dynastię, która rządziła Francją od X wieku.

Bibliografia

D. Jones, Plantageneci. Waleczni królowie, twórcy Anglii, Wydawnictwo Astra, Kraków 2014
E. Watała, Homoseksualne tragedie, [w:] Wielcy zboczeńcy, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2007, s. 446–460.
E. Watała, Izabela – Wilczyca Francji – morduje swego męża, [w:] Sodomici, Wydawnictwo Videograf SA, Chorzów 2013, s. 203–210.
http://historia.org.pl/2015/01/21/proces-i-kasata-templariuszy/
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132750,15582878,Trucizna_i_polityka_hrabiny_Mahaut.html/
http://www.radiownet.pl/publikacje/izabela-francuska-wilczyca-z-francji–2/

[1] Ludwik X Kłótliwy (1289–1316), Filip V Wysoki (1293–1322) i Karol IV Piękny (1294–1328).
[2] Edward III urodził się 13 listopada 1312 roku.
[3] Filip VI Walezjusz, bratanek Filipa Pięknego z bocznej linii Kapetyngów.