Katarzyna Parr. Uczona królowa

Katarzyna Parr przeszła do historii głównie dlatego, że jako jedyna z małżonek Henryka VIII przeżyła swego męża. Niewiele natomiast mówi się o tym, czego dokonała jako królowa. Była przecież pierwszą reprezentantką płci pięknej w Anglii, która wydała książkę podpisaną własnym nazwiskiem.

Katarzyna Parr, uczona królowa, szósta żona Henryka VIII. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Katarzyna Parr, uczona królowa, szósta żona Henryka VIII. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Życie z pewnością nie szczędziło trosk Katarzynie Parr. Zanim na jej drodze stanął król Anglii, była dwukrotnie zamężna i tyleż samo razy owdowiała. Prawdziwą miłością darzyła Thomasa Seymoura, musiała jednak odłożyć na bok swoje uczucia, ponieważ nie mogła odmówić Henrykowi VIII, gdy ten zapragnął, aby to właśnie ona została jego kolejną królową. Jako żona angielskiego monarchy wciąż żyła w cieniu wspomnienia jego ukochanej Jane Seymour – siostry Thomasa, którego Katarzyna darzyła miłością – oraz w niepewności, czy któregoś dnia nie podzieli losu dwóch innych żon Henryka, skazanych przezeń na śmierć. Mimo wszystko poświęciła się mężowi, była mu wierna i oddana, poprawiła jego relacje z dziećmi, a dla nich samych była kochającą macochą. Henryk ufał jej do tego stopnia, że uczynił ją nawet regentką. Czy darzyli się miłością? Tego nie wiemy, choć z pewnością Katarzyna troszczyła się o męża, jak na przykładną żonę przystało.

Uczona królowa

Jako żona króla Katarzyna miała możliwość nie tylko żyć w luksusie, ale także podjąć dalszą edukację. Nie wiadomo, jak rozległa była jej wiedza, zanim przybyła na dwór Henryka. Najprawdopodobniej uczyła się jeszcze jako dziecko, korzystając z lekcji pobieranych przez jej brata, lecz wychodząc po raz pierwszy za mąż, zapewne nie miała okazji na poświęcenie się studiom. Kiedy poślubiła Henryka, poznała całkiem nowy świat, a ten istotnie się zmienił – w Anglii panowała rewolucja religijna, a król sam nie mógł się zdecydować, czy jest protestantem, czy katolikiem, wciąż zmieniając zdanie i tworząc co chwila nowe prawa. Katarzyna nagle znalazła się w otoczeniu ludzi, którzy zaczęli angażować ją w dyskusje na temat dogmatów wiary, a najważniejszą kwestią tych rozmów było to, czy Pismo Święte powinno być dostępne w języku angielskim, czy jedynie po łacinie, której nie znał wszak zwykły lud. Szósta żona Henryka VIII zaczęła pasjonować się tymi kwestiami i zgłębiać wiedzę, coraz bardziej stając po stronie protestantów, głównie za sprawą wykształconych kobiet, którymi się otaczała na co dzień.

Herb Katarzyny Parr jako królowej małżonki. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Herb Katarzyny Parr jako królowej małżonki. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Pierwsza próba

Sama nauka nie była jednak dla Katarzyny wystarczająca. Chciała dzielić się swoją wiedzą i wiarą z innymi ludźmi, dlatego postanowiła pójść o krok dalej i wydała aż trzy książki. Do tej pory kobietom zdarzało się publikować, ale tylko anonimowo, i były to zazwyczaj przekłady pism stworzonych przez mężczyzn. Katarzyna, choć zapewne nie bez obawy, zdecydowała się na publikację pod własnym imieniem i nazwiskiem, w dodatku w języku nowoangielskim, który był znacznie bardziej zrozumiały dla wszystkich ludzi. Niestety, współczesne książki na temat epoki Tudorów nie poświęcają talentowi pisarskiemu Katarzyny zbyt wiele miejsca, a część z nich całkowicie pomija ten wątek. A szkoda.

Strona tytułowa Prayers or meditacions, 1550 rok. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Strona tytułowa Prayers or meditacions, 1550 rok. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Pierwszym dziełem Katarzyny Parr był wydany w 1544 roku zbiór psalmów i modlitw Psalms or Prayers. Nie była to jej autorska praca, jednak królowa poświęciła wiele czasu na dokładne przetłumaczenie łacińskich psalmów autorstwa Johna Fishera, chciała bowiem, aby wszystkie modlitwy zawarte w książce były zrozumiałe dla jej rodaków. Tu jednak Katarzyna nie zdecydowała się jeszcze na podpisanie pracy swoim imieniem, najprawdopodobniej w obawie, że nie zostanie to dobrze przyjęte.

Następnie zajęła się przygotowaniem kolejnego zbioru modlitw Prayers Stirring the Mind unto Heavenly Meditations (Modlitwy wprowadzające umysł w stan niebiańskiej medytacji), który ukazał się w 1545 roku. Zachęcona przez swą macochę, księżniczka Elżbieta przełożyła go następnie na łacinę, włoski oraz francuski. Wymowa modlitewnika była zdecydowanie ewangelicka, co z pewnością zwróciło uwagę wielu ludzi. Jednak został on wydany przy akceptacji króla Anglii, który był podobno dumny, że jego małżonka jest uczoną i autorką. Znając jednak trudny charakter Henryka, Katarzyna musiała być bardzo ostrożna, aby w jego obecności nie afiszować się ze swoją wiedzą i nie sprawiać wrażenia, że w niektórych tematach jest bardziej biegła niż jej mąż.

Kolejny portret, który najprawdopodobniej przedstawia Katarzynę Parr. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Kolejny portret, który najprawdopodobniej przedstawia Katarzynę Parr. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Lamentacje

Sukces i uznanie czytelników modlitewnika, którymi okazały się być głównie kobiety, sprawiły, że królowa Katarzyna w dalszym ciągu poświęcała się zarówno nauce, jak i reformacji. Jej zamiłowanie do zmian w Kościele było tak duże, że w pewnym momencie omal nie została posądzona o herezję – za rządów starzejącego się i coraz bardziej schorowanego Henryka nie wiadomo było, co w oczach monarchy uchodzi za zbrodnię, a co nią nie jest. Być może właśnie dlatego jej kolejne dzieło zostało wydane dopiero po śmierci króla. Katarzyna z pewnością nie miała na myśli nic złego, ale nauczona doświadczeniem, nie chciała ryzykować utratą życia. Możliwe, że Henrykowi VIII spodobałyby się zawarte w owych Lamentacjach grzesznika (The Lamentations of a Sinner) porównania jego samego do Mojżesza, który miał wyprowadzić swój lud z niewoli i pokazać autorce znacznie pobożniejszą drogę niż tę, którą kroczyła, zanim go poznała. Jednak obawa, że król odebrałby tę książkę jako bunt małżonki, która zdecydowanie chyliła się protestantyzmowi, zwyciężyła, i Katarzyna nie zdecydowała się pokazać książki Henrykowi. Opublikowano ją dopiero w 1584 roku. Dziś możemy powiedzieć, że Lamentacje grzesznika to zdecydowanie najpopularniejsze dzieło Katarzyny Parr, która była jego autorką od początku do końca i wyrażała w nim swoje osobiste przemyślenia oraz odczucia – to dlatego książka ta mogła być uznana za niebezpieczną.

Wszystkie trzy książki opublikowane przez Katarzynę są dostępne również dzisiaj. W 2011 roku Janel Mueller wydała książkę pt. Katherome Parr: Complete Works & Correspondence, w której znajdują się dzieła szóstej żony Henryka VIII. Na wystawie w zamku Sudeley w hrabstwie Gloucestershire znajdują się także oryginały, które zachowały się do dziś jako świadectwo niezwykłego talentu, pasji, poświęcenia, wiary, a także odwagi tej wyjątkowej kobiety, która jako pierwsza Angielka napisała i opublikowała swoje dzieło pod własnym nazwiskiem.

Bibliografia

Licence, Sześć żon i wiele kochanek. Historie kobiet Henryka VIII, Kraków: Wydawnictwo Astra, 2015.
Weir, Henryk VIII. Król i jego dwór, Kraków: Wydawnictwo Astra, 2015.
Mueller, Katherome Parr: Complete Works & Correspondence, Chicago: University of Chicago Press, 2011.
Hackett, Henryk VIII, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 2015.