Jan bez Ziemi, czyli najgorszy Anglik XIII wieku

Jan, wywodzący się z potężnego rodu Plantagenetów, posiadł wszystkie cechy dobrego średniowiecznego monarchy – był inteligentny, cyniczny, okrutny, miał swoją wizję kraju. Gdyby mu się udało, zapisałby się w pamięci jako doskonały władca. Niestety, nie miał szczęścia. Do tego zadarł z papieżem, co w trzynastowiecznej Europie było niewybaczalnym błędem. I tak narodziła się czarna legenda Jana bez Ziemi, władcy rzekomo tak złego, że już nigdy żaden król angielski nie nosił tego imienia, a jeszcze w 2006 r. w ogłoszonym przez Magazyn Historyczny BBC plebiscycie monarcha ten uzyskał tytuł najgorszego Brytyjczyka XIII wieku. Do rozpowszechnienia tej legendy solidnie przyłożyło się duchowieństwo, które nigdy nie wybaczyło królowi bezwzględności wobec Kościoła w Anglii. Krzewiły ją także bardzo popularne podania o Robin Hoodzie. Jakby tego było mało, w przekazach kronikarzy czytamy, że Jan odznaczał się podobno ogromnym popędem seksualnym. Co z tego było prawdą, a co nie? O to nadal spierają się historycy. Niewątpliwie Jan uzdrowił finanse kraju, poświęcił wiele czasu na jego odbudowę. Z drugiej strony jego dwa małżeństwa, liczne kochanki i nieślubne dzieci świadczą o tym, że w legendzie może być ziarnko prawdy.

Jan bez Ziemi zapisał się w pamięci potomnych jako jeden z najgorszych władców w historii Anglii. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Jan bez Ziemi zapisał się w pamięci potomnych jako jeden z najgorszych władców w historii Anglii. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Piąty syn

Jan urodził się jako piąty syn i jednocześnie ósme, najmłodsze dziecko Henryka II i Eleonory Akwitańskiej. W przeciwieństwie do braci nigdy nie otrzymał od ojca posiadłości ziemskich, stąd przydomek „bez Ziemi”. Wszyscy przedstawiciele rodu, łącznie z Janem, słynęli z uporu, chęci współzawodnictwa i gwałtownego usposobienia. Bracia nieustannie rywalizowali pomiędzy sobą i knuli przeciwko ojcu. Jan był ukochanym dzieckiem władcy, prawdopodobnie to on miał zostać następcą i zasiąść na angielskim tronie. Po śmierci Henryka królem został jednak Ryszard, ulubieniec Eleonory. 3 września 1189 roku odbyła się jego koronacja. Dokładnie cztery dni wcześniej Jan poślubił swoją kuzynkę, Izabelę z Gloucester. Związek ten zaplanowano już przed wielu laty – zaręczyny odbyły się w 1176 roku, kiedy oboje zainteresowani byli jeszcze dziećmi. Izabela była córką Williama Fitz Roberta, hrabiego Gloucester, i poniekąd jego spadkobierczynią, ponieważ po śmieci swojego jedynego syna hrabia obiecał uczynić następcą przyszłego zięcia. Choć ze wszech miar korzystne dla obu rodów, małżeństwo to wzbudzało jednak dość duże kontrowersje. Jana i Izabelę łączyło bardzo bliskie pokrewieństwo – oboje byli prawnukami Henryka I. Papieski legat zezwolił na ślub, z mocnym zastrzeżeniem, że małżeństwo nigdy nie może zostać skonsumowane. I chyba faktycznie małżonkowie dotrzymali warunku Kościoła, ponieważ nie doczekali się potomstwa. Jan zaś rozładowywał seksualną frustrację w ramionach kochanek. Najmłodszy syn Henryka II musiał być obdarzony zaiste prawdziwym temperamentem Plantagenetów, gdyż pozostawił po sobie aż kilkanaścioro nieślubnych dzieci. Nie można tego było powiedzieć o jego starszym bracie Ryszardzie. Co prawda w 1191 roku również się ożenił, ale resztę życia spędził, starannie unikając żony. Unikał zresztą nie tylko jej. W kraju bywał okazjonalnie, nigdy nie nauczył się języka angielskiego, a swoje królestwo i poddanych traktował głównie jako źródło dochodu na prowadzenie wojen. Przyświecała mu bowiem idea, która rozpalała wyobraźnię mężczyzn całej ówczesnej Europy – odzyskać Ziemię Świętą z rąk niewiernych. Jako jeden z dowódców trzeciej wyprawy krzyżowej na długie lata zniknął z Anglii. Wrócił w 1194 roku, ale nie rządził długo – zginął w roku 1199, walcząc o angielskie posiadłości we Francji. Nie pozostawił po sobie dziedzica. W końcu ambitny Jan mógł otrzymać upragnioną angielską koronę. Już wcześniej bowiem nie ustawał w wysiłkach, aby odebrać bratu tron lub choćby uzyskać więcej władzy. Najbardziej podstępny pomysł podsunął mu król Francji Filip II August, który rozpaczliwie próbował rozwiązać swój problem z siostrą. Królewna francuska Alicja od 1169 roku była zaręczona z Ryszardem. Jednak przebywając długie lata na dworze angielskim, została w końcu kochanką Henryka II i nawet urodziła mu dziecko. Ryszard, już jako król, zerwał zaręczyny, tłumacząc, że nie może poślubić kobiety, która sypiała z jego własnym ojcem. Filip II August zaoferował wtedy rękę Alicji Janowi, obiecując mu w zamian wszystkie posiadłości angielskie we Francji. Jan podobno całkiem poważnie rozważał tę propozycję, ale o wszystkim dowiedziała się Eleonora. Zagroziła synowi konfiskatą jego ziem oraz majątku i nakazała zerwać wszelkie rokowania z Francją. Jan uległ żądaniom matki być może również dlatego, że marzyła mu się większa nagroda – nie tylko posiadłości francuskie, ale całe królestwo! I w końcu, 6 kwietnia 1199 roku, jego marzenie się spełniło.

Król Jan

Wraz z koroną na głowę Jana spadły także kłopoty. Kraj był zrujnowany, a baronowie, oburzeni arogancją władców, gotowali się do buntu. Królestwo było ogromne, obejmowało Anglię, Irlandię i niektóre francuskie hrabstwa. Szczególnie te ostatnie ziemie były nieustannie kością niezgody pomiędzy Anglią a Francją, więc przychylność władających nimi baronów dla nowego władcy była niezwykle istotna. W sierpniu 1200 roku Jan odwiedził Akwitanię, rodzinny kraj swojej matki. Tam poznał Izabelę z Angoulême, i to spotkanie odmieniło losy ówczesnej Europy. Wersja romantyczna tej historii mówi o miłości od pierwszego wejrzenia, o uderzającej urodzie Izabeli, zwanej czasami Heleną Średniowiecza, o ogromnym pożądaniu, jakie od razu owładnęło króla. Prawda była prawdopodobnie zupełnie inna. Z ziem we Francji trzy krainy (Lusignan, La Marche i Angoumois) były kluczowe dla utrzymania równowagi w regionie. Izabela była córką Aimera Taillefera, hrabiego Angoulême, i spadkobierczynią Angoumois. Co więcej, już od dawna była zaręczona z Hugonem IX Czarnym, seniorem Lusignan i hrabią La Marche. Poprzez małżeństwo doszłoby do bardzo niebezpiecznego z punktu widzenia Jana połączenia ziem pod panowaniem jednego seniora. Król bardzo szybko więc namówił ojca Izabeli do zerwania zaręczyn i oddania mu jej za żonę. Przeciwko tezie o nadzwyczajnym pożądaniu świadczy też fakt, że wedle niektórych historyków Izabela w chwili spotkania Jana miała dopiero około dziewięciu lat. Jakiekolwiek niewłaściwe zachowanie króla nawet w tamtych czasach uznano by za molestowanie dziecka. Powszechnie uważano, że dziewczyna może spełniać obowiązki żony dopiero w wieku dwunastu lat. Król miał tylko jeden problem – był już żonaty. Błyskawicznie postarał się więc o unieważnienie małżeństwa, które, biorąc pod uwagę trudności przy zawieraniu ślubu, uzyskał bez problemu. 24 sierpnia 1200 roku Izabela została żoną Jana, a 8 października koronowano ją na królową angielską. W tym samym momencie Jan zyskał potężnego wroga w osobie Hugona Czarnego. Nie dość że król ukradł mu narzeczoną, zrujnował obiecujący sojusz, to jeszcze odebrał hrabstwo La Marche. Wściekły Hugo udał się na skargę do Filipa Augusta. Ten skorzystał z okazji, aby skonfiskować Janowi francuskie ziemie. Tak zaczęła się długa wojna, w wyniku której rozpadło się bezpowrotnie imperium Plantagenetów i zmieniła sytuacja geopolityczna zachodniej Europy.

Jeden z portretów króla Jana bez Ziemi. © Wikimedia Commons, domena publiczna.
Jeden z portretów króla Jana bez Ziemi. © Wikimedia Commons, domena publiczna.

Małżeństwo Jana i Izabeli nie było szczęśliwe, dzieliła ich bowiem bardzo duża różnica wieku. Mimo tego mieli pięcioro dzieci. Co rzadkie w tamtych czasach, wszystkie dożyły wieku dorosłości. Król najwyraźniej poczekał, aż jego młodziutka żona dorośnie, bo pierwsze dziecko urodziło się dopiero w 1207 roku.

Jan nie nacieszył się długo koroną. Zmarł w październiku 1216 roku. Tron odziedziczył jego syn Henryk III i w Anglii w końcu zapanował pokój. Co ciekawe, obie żony Jana odnalazły szczęście w następnych małżeństwach. Izabela z Gloucester była w kolejnych latach dwukrotnie zamężna. Zmarła niedługo po Janie, w 1217 roku. Izabela z Angoulême w chwili śmierci króla była jeszcze bardzo młoda. Wróciła w rodzinne strony i w 1220 roku poślubiła syna swojego pierwszego narzeczonego, Hugona X z Lusignan. Para doczekała się aż dziewięciorga dzieci.

Jan bez Ziemi nie zostawił po sobie dobrych wspomnień. Dał jednak Anglii to, co naprawdę ważne –następcę, który okazał się znakomitym królem.