Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie

Stephen Hawking uznawał podróże w czasie za niemożliwe – inaczej już najechałyby nas hordy turystów z przyszłości. A jednak wciąż podróżujemy w czasie dzięki książkom: pamiętnikom, kronikom, relacjom. Możemy zapuszczać się do zaginionych królestw i zapomnianych, na wpół legendarnych czasów albo wybrać się gdzieś bliżej, ot – do zwykłego polskiego średniowiecznego miasta. Ale czy na pewno zwykłego?

Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie, Wydawnictwo Astra 2018.

O Krakowie à rebours

Zapraszam cię, drogi Czytelniku, w fascynującą podróż do średniowiecznego Krakowa, w którym krewni puszczą cię z torbami, karczmarz wyroluje, aptekarz upije, ksiądz porwie w tany, a lekarz wyprawi na tamten świat. Poznaj fascynujące życie krakowian sprzed wieków: pracowitych i rodzinnych, rozrywkowych i niepokornych na tyle, że nawet koronowane głowy szły im na ustępstwa. Zasiądź z nimi do stołu i przekonaj się, czy znajdziecie wspólne tematy do rozmowy, zajrzyj do miejskich kramów i warsztatów, a jeśli masz dość odwagi – także do karczmy, łaźni i burdelu. Wybierz się na krakowskie wesele i pogrzeb, poszukaj w mieście pracy, pobaw się na miejskiej imprezie. Przekonaj się, czy udałoby ci się przetrwać w średniowiecznym Krakowie choć jeden dzień!

Bednarze, Kodeks Baltazara Behema, początek XVI wieku.

Małżeństwo z rozsądku i konieczności, czyli rodzina w średniowieczu

Jeśli fascynują cię czasy, o których wciąż wiemy mniej, niż byśmy chcieli, i ludzie, którzy tworzyli atmosferę dawnego Krakowa – to jest to lektura dla ciebie! Dowiesz się z niej, jak założyć rodzinę i dlaczego nie warto z tym zwlekać, jak długo wypadało karmić dzieci piersią i co robiono, gdy płakały w nocy. Jak życie rodzinne wyglądało dawniej? Kiedy i w jaki sposób zabierano się do ożenku lub zamążpójścia, gdzie szukano odpowiedniej kandydatki na żonę lub kandydata na męża? Przekonaj się, jak ceniono wartość małżeństwa i rodziny w społecznościach miejskich i czy rodzina naprawdę była uważana za mikrokosmos boskiego porządku i realizację Bożego planu w pigułce…
Chcesz żyć w mieście, korzystać z przywilejów należnych mieszczaninowi? Musisz mieć rodzinę! A jak to zrobić najlepiej? Przeczytaj i dowiedz się, co radzą mieszkańcy!

Widok miejski, Kodeks Baltazara Behema, początek XVI wieku.

A jak się zabawić, pojeść i zadbać o higienę w średniowiecznym Krakowie?

Dzięki podróży do dawnego Krakowa poznasz także średniowieczne menu i przekonasz się, że gospodę sąsiadującą z cmentarzem kościoła Mariackiego lepiej było obchodzić z daleka, choć i w innych przybytkach karczmarzom należało patrzeć na ręce. Zobaczysz, jak imprezowano w średniowieczu, co się działo w karnawale na krakowskich ulicach i z kim można było pójść w tany na własnym weselu. Odwiedzisz miejskie łaźnie, otwarte już od wschodu słońca, w których można było się ostrzyc i ogolić, a nawet postawić sobie bańki, i przekonasz się, że lepiej było chadzać do łaźni bez ubrań. Nikogo wówczas nie szokował ojciec biegnący zażyć kąpieli wraz z żoną i dziećmi, a wszyscy goli jak święty turecki!

Herby kołodziejów i stelmachów, Kodeks Baltazara Behema, początek XVI wieku.

Nie ominie cię także odrobina średniowiecznej grozy… i świętości

Dowiesz się też, dlaczego Jan Kochanowski nie widział różnicy między łaźniami a zamtuzem, poznasz od kulis życie i pracę miejskich dziewek, które nie zawsze trudniły się najstarszą profesją z własnej woli i nierzadko miały za sobą tragiczne przeżycia. Zobaczysz, jak krakowski kat, który zamtuzem zarządzał, radził sobie z nielegalną konkurencją, prowadząc pokątne dziewki pod szubienicę, gdzie symbolicznie spalał wiązkę słomy i przestrzegał, że jeśli wrócą do miasta, skończą tak samo. Poznasz zwyczaje krakowskich duchownych, które mogą szokować współczesnych, ale nie średniowiecznych krakowian, z pobłażaniem przyjmujących wieść o archidiakonie, który w pogoni za panną zaplątał się w szatę, spadł z drabiny i skręcił sobie kark. Poznasz krakowskie święte księżne, których dziwaczne dla współczesnego człowieka zwyczaje inspirowały panny i mężatki – na szczęście nieliczne.

Rymarz i jego klient, Kodeks Baltazara Behema, początek XVI wieku.

A kiedy zachorujesz…

Odwiedzisz krakowskie apteki, gdzie skosztujesz smakołyków, kupisz ludzkie łajno, wódkę, wosk do pieczęci, świeże zioła i zamorskie przyprawy. Dowiesz się, ile za wizytę domową policzyłby sobie lekarz i dlaczego krakowscy studenci medycyny oglądali dwa razy do roku świniobicie i nie przepuszczali żadnej publicznej egzekucji. Zobaczysz, co działo się w mieście w czasie epidemii dżumy i jak zachowywali się nasi przodkowie, gdy śmierć zaglądała im w oczy.

Chcesz poznać życie w średniowiecznym Krakowie?
Musisz tylko do niego się wybrać!

O autorce

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, pisarka, dziennikarka, redaktorka, tłumaczka. Zajadły mól książkowy, pasjonatka słowa pisanego, niestrudzona badaczka i popularyzatorka tematów kontrowersyjnych, mrocznych tajemnic historii i kulturowych zagadek.Związana z krakowskimi wydawnictwami Astra, Znak i Otwarte, wieloletnia publicystka i recenzentka „Ciekawostek Historycznych” oraz „TwojaHistoria.pl”, kwartalnika „Creatio Fantastica”, a także licznych tytułów prasowych, w tym m.in. „Focus Historia” czy „Świat Wiedzy”. Autorka książki Siedem Śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach wydanej przez Wydawnictwo Astra w 2017 roku. Urodziła się w 40-lecie PRL-u oraz 400-lecie śmierci Jana Kochanowskiego, w roku premiery MS-DOSA i Turbo Pascala, „Polowania na Czerwony Październik” Clancy’ego, „Nieznośnej lekkości bytu” Kundery i „Czarownic z Eastwick” Updike’a. I chyba do tych ostatnich jej najbliżej.